Dolnośląskie zamki i pałace

Atrakcji turystycznych na Dolnym Śląsku nie brakuje, ale najcenniejsze są chyba zabytki, w szczególności zaś zamki i pałace dolnośląskie. Region był od zawsze niespokojny, znajdował się w strefie wpływów ościennych państw, a miejscowi książęta również czasami ze sobą wojowali. Wszyscy budowali więc zamki już od wczesnego średniowiecza. Dość szybko zaczęto budować zamki murowane, zwłaszcza z kamieni, których na Dolnym Śląsku nie brakowało. Dzisiaj można doliczyć się prawie stu zamków, ruin lub chociażby reliktów, a gdyby policzyć zamki przebudowane na pałace to zapewne byłoby ich więcej (zobacz mapę – https://discover.pl/zamki-dolnego-slaska/ ).

Jednym z ciekawszych zamków jest Książ, który został zbudowany w drugiej połowie XIII wieku przez księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I i rozbudowany przez Bolka II Małego. Zamek wielokrotnie przechodził z rąk do rąk, a w 1509 roku dostał się w ręce Hobergów (od 1714 roku Hochbergów), którzy na początku XVII wieku Hobergowie otrzymali dobra Książ na własność dziedziczną. Zamek ucierpiał w czasie wojny trzydziestoletniej, kiedy to był kilkakrotnie plądrowany. Po wojnie umocnienia rozebrano i zamieniono na ogrody tarasowe. W pierwszej połowie XVIII wieku zamek przebudowano w stylu barokowym. Ostatniej przebudowy, w zasadzie rozbudowy dokonano na początku XX wieku. W 1941 zamek przejęły władze hitlerowski, które prowadziły poważne prace budowlane w podziemiach. Po wojnie zdewastowany zamek przejęło państwo, dzisiaj to własność Wałbrzycha. Jest to trzeci pod względem wielkości zamek w Polsce.

Całkiem inaczej potoczyły się losy zamku Bolczów, zbudowanego w drugiej połowie VIV wieku. Zamek Bolczów był siedzibą rycerzy rozbójników, a jego właściciel popierał husytów, dlatego w czasie wojen husyckich mieszczanie z Dolnego Śląska zdobyli i zniszczyli zamek, który został odbudowany i powiększony na początku XVI wieku. Kolejna rozbudowa nastąpiła w połowie XVI wieku i na początku XVII wieku. Były to modernizacje związane między innymi z przygotowaniem zamku do obrony z użyciem broni palnej i armat. Kres nadszedł w czasie wojny trzydziestoletniej, kiedy to wojska szwedzkie spaliły zamek. Od tej pory zamek zamieniał się w ruiny i tak był aż do początków XIX wielu, kiedy zamkiem zainteresowano się do celów turystycznych. Zbudowano gospodę w stylu szwajcarskim, uporządkowano teren i przystosowano ruiny do turystyki. Po II wojnie światowej gospoda została zdewastowana. W tej chwili są to ruiny zamku, które nie są skomercjalizowane i tym bardziej warto je odwiedzić.